Monday 10 December 2007

Warszawa lotniczą prowincją

Linie lotnicze5
Warszawa traci szansę na zbudowanie porządnego lotniska. Porty Lotnicze tragicznie poprowadziły inwestycję w rozbudowę Okęcia, a rząd zamroził decyzję o powstaniu wielkiego portu między Warszawą a Łodzią. To co w innych europejskich stolicach jest normą, w stolicy Polski nadal jest problemem nie do przejścia.

Okęcie jest źle zorganizowanym lotniskiem. Samoloty po wylądowaniu muszą czekać nawet kilkanaście minut, bo na płycie nie ma wolnych miejsc postojowych. Rzadko są czynne wszystkie punkty odpraw, często pasażerowie startujący różnymi samolotami kierowani są do jednego punktu, mimo że pozostałe są wolne. Zaniedbane i ciasne Okęcie hamuje rozwój PLL LOT, które 90 proc. swoich kursów realizują z tego lotniska.

Jeżeli w marcu Okęcie nie będzie gotowe do odpraw dla pasażerów strefy Schengen może wybuchnąć  międzynarodowy skandal.


W 2003 r. rząd podjął decyzję o budowie nowego portu lotniczego dla Warszawy. Miał powstać do 2010 roku, a specjalistyczna hiszpańska firma wskazała nawet lokalizację – w połowie drogi między Łodzią a Warszawą. Do tej pory w tej sprawie nie zrobiono nic.


Tymczasem zdecydowano na budowę drugiego lotniska (dla tanich linii lotniczych) w Modlinie, 30 km od centrum stolicy. Okazuje się jednak, że lotnisko może wkraczać w obszar Natura 2000 i jego rozbudowa może nie dojść do skutku z powodu protestów ekologów. Ponadto Polskie Linie Kolejowe w ogóle nie rozważają budowy linii do Modlina. Przy słabej siatce połączeń pociągi z Modlina do Warszawy będą kursowały co 40 minut, co zniechęci przewoźników. O wiele lepiej będzie wtedy latać do Łodzi, skąd za kilka lat co 15 minut będzie kursowała szybka kolej, dowożąca pasażerów do Warszawy w 65 minut. 


Porty Lotnicze nadal upierają się przy rozbudowie Okęcia. Chcą zbudować trzeci terminal i kolejny pas startowy. Ale w miejscu gdzie miałyby one powstać, 10 lat temu zaplanowano obwodnicę. Ponadto Okęcie jest coraz bardziej otaczane przez zabudowania miejskie. Już niebawem odszkodowania za hałas dla mieszkańców mogą stać się horrendalnie wysokie. 


Przez złą politykę i brak strategii Okęcie traci na tle miast regionu. Obsługując 8 mln pasażerów rocznie jest w tyle za Wiedniem (16,8 mln), Pragą (11 mln) i Budapesztem (8,3 mln). Już wkrótce pod Berlinem ma być oddane do użytku wielkie lotnisko na 40 mln pasażerów. Niemcy zaplanowali go jeszcze w latach 90. Inne wielkie inwestycje lotnicze w Europie także planowane były ze znacznym wyprzedzeniem.


W Polsce wciąż brakuje takiego strategicznego planowania. Decyzje podejmuje się pochopnie, nie myśląc o przyszłości. Prawdopodobnie za 10 lat wszyscy będą narzekać na straconą szansę budowy porządnego lotniska.


Na podstawie tygodnika Polityka     


/KY/
 


Wiecej o Linie lotnicze5 >>>

No comments: