Centralwings
Pasażerowie linii Centralwings znowu utknęli na lotnisku. Tym razem w Bolonii. Powodem odwołanego lotu był strajk pracowników lotniska. Podróżni skarżą się jednak, że nikt nie poinformował ich o przyczynach odwołania lotu.
Po godzinie oczekiwania grupa polskich turystów otrzymała wiadomość od przedstawiciele Centralwings, że lot odbędzie się z lotniska w Weronie. Kiedy tam dotarli, okazało się, że nikt nic nie wie o dodatkowym locie. W efekcie noc spędzili w hotelu.
Turyści narzekają, że nikt z Centralwings nie chce im pomóc, a operatorzy call center, gdy tylko ich słyszą, odkładają słuchawkę.
Przedstawiciele Centralwings twierdzą, że przewoźnik miał jedynie informację o możliwości strajku we Włoszech. Kiedy strajk rzeczywiście się rozpoczął można było jedynie odwołać rejsy.
Na podstawie TVN24
/KY/
Wiecej o Centralwings >>>
No comments:
Post a Comment