Linie lotnicze5
W skutek drożejącej ropy i kryzysu paliwowego na rynku lotniczym część przewoźnik zniknie z rynku. Inni zostaną kupieni przez silniejsze podmioty. Linie będą cięły koszty i podnosiły ceny biletów.
Drożejąca ropa naftowa wpływa na całą branżę lotniczą, od przewoźników po porty lotnicze. Cierpią też pasażerowie linii lotniczych. Uczestnicy debaty przeprowadzonej w redakcji Rzeczpospolitej, zgodzili się, że obecna cena surowca jest efektem spekulacji giełdowych.
Bilety lotnicze już podrożały i nieunikniony jest dalszy wzrost cen. Przewoźnicy w sposób jawny bądź ukryty będą wciąż podnosili ceny biletów. W cennikach, zwłaszcza tanich linii, pojawiły się ostatnio dodatkowe opłaty, np. za bagaż czy za wybranie miejsca w samolocie. Zdrożały też napoje i jedzenie sprzedawane na pokładach. Eksperci są zdania, że o wojnie cenowej między liniami możemy na razie zapomnieć. Zyski przewoźników są tak małe, że nie mają z czego fundować tanich biletów.
Michał Marzec, dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego Polskie Porty Lotnicze, ocenia, że w obecnej sytuacji na rynku najlepiej radzą sobie najwięksi przewoźnicy, liderzy aliansów. Najbardziej wzrost kosztów odczuwają tani przewoźnicy i ich pasażerowie oraz linie lotnicze, które używają starszych, nieekonomicznych maszyn. Przewoźnicy niskokosztowi mają inną politykę niż linie tradycyjne, bazują na operacjach z punktu do punktu i błyskawicznie decydują o wejściu na dane połączenie lub o jego likwidacji.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Lotniczych (IATA) w zeszłym roku prognozowało, że branża lotnicza zarobi w tym roku 8 mld dolarów. Jednak ostatnio skorygowało przewidywania. Światowi przewoźnicy mają stracić w tym roku od 2,5 do 6 mld dolarów.
Na podstawie Rzeczpospolitej
/KY/
Wiecej o Linie lotnicze5 >>>
No comments:
Post a Comment