Tuesday 4 March 2008

Pechowy lot z Madrytu

Linie Lotnicze5
W listopadowy wieczór pasażer linii lotniczych Air Europa wracał po powrocie z Madrytu do domy w trampach i t-shircie, po tym jak przewoźnik zagubił jego bagaż.

Samolot z Madrytu wylądował na Okęciu około 20. Okazało się, że zaginął bagaż kilku pasażerów. Biuro przewoźnika było zamknięte, pewien mieszkaniec Płocka musiał więc wracać do domu pociągiem w koszulce z krótkim rękawem i trampach. 

Następnego dnia podczas rozmowy telefonicznej dowiedział się od przedstawicielki linii Air Europa, że może sobie kupić najpotrzebniejsze rzeczy w kwocie do 100 euro, a linia zwróci mu pieniądze. Kilka dni później odnalazł się bagaż. Jednak wszystkie zamki w walizce były zniszczone, brakowało też kilku rzeczy. 


Mężczyzna wycenił swoje straty na ponad 1,2 tys. zł. Złożył reklamację. Obiecano mu zwrot pieniędzy, ale tylko do wysokości 100 euro (tyle ile wydał na ubrania czekając na zwrot bagażu). Pracownicy warszawskiego biura doradzili napisanie kolejnej reklamacji, która tym razem miała zostać przekazana do centrali w Hiszpanii. Przewoźnik nie ma bowiem działów reklamacji w każdym kraju, gdyż byłoby to zbyt kosztowne.   


Na podstawie Gazety Wyborczej


/KY/


Wiecej o Linie Lotnicze5 >>>

No comments: