Tuesday 29 January 2008

Jak Ryanair promuje Bydgoszcz

Ryanair
W reklamie na stronie internetowej Ryanair, za którą miasto płaci prawie 2,5 miliona złotych rocznie, przewoźnik zachęca do przyjazdu do … „Bygdoszczy”. Reklama jest opłacana od dwóch lat, ale nikt w ratuszu nie wykrył błędu.

Na stronie internetowe irlandzkiego przewoźnika oprócz możliwości zakupu biletów lotniczych, rozmieszczone są przewodniki po miastach, do których latają te tanie linie. Te informacje każdy może wydrukować i zabrać ze sobą w podróż.

Jeden z takich przewodników jest poświęcony Bydgoszczy, za co od dwóch lat miasto płaci 2,4 mln zł  rocznie. Miasto jest promowane na aż dziewięciu stronach. Jedyny problem polega na tym, że przewodnik Ryanaira posyłał turystów do nieistniejącej „Bygdoszczy”. Ratusz, który podpisał umowę z irlandzką firmą nie zauważył, że w nazwie umieszczonej w przewodniku zamieniono spółgłoski.


W ratuszu nikt nie wiedział, kto dokładnie wysyła informację promocyjne do Ryanaira. Gdy jednak znalazła się osoba odpowiedzialna za promocję, nie wiedziała, gdzie na stronie znaleźć informację o Bydgoszczy, która kosztuje 2,4 mln rocznie. Ostatecznie, okazało się, że błąd w nazwie miasta popełniła szwedzka firma "Arrival Guides Online" z Göteborga obsługująca stronę Ryanaira. Pracownicy tej firmy poprawili nazwę 23 stycznia. Szkoda tylko, że przez dwa lata miasto wydało prawie 5 mln złotych na promocję nieistniejącej Bydgoszczy.


Na podstawie Gazety Wyborczej


/PK/


Wiecej o Ryanair >>>

No comments: