Tuesday 22 January 2008

Pilot nie dopuścił do katastrofy na Heathrow

Linie lotnicze2
Agencja AAIB rozpoczęła śledztwo w sprawie wypadku, który miał miejsce wczoraj na londyńskim Heathrow. Do katastrofy nie doszło dzięki profesjonalizmowi pilota i całej załogi. Jednak przez kilka godzin lotnisko było sparaliżowane.

Z niewiadomych przyczyn, doświadczony pilot British Airways nie zdołał posadzić maszyny na pasie startowym i wylądował na trawie przed nim. W wyniku awaryjnego lądowania od samolotu oderwała się część podwozia, w tym dwa koła. Lewe skrzydło zostało niemal całkowicie zniszczone.

Załoga ewakuowała 136 pasażerów, 18 osób trafiło do szpitali z drobnymi urazami, ale tylko jedna z nich przebywa obecnie na leczeniu. Z lotniska zostało odwołanych albo odesłanych na inne lotniska ponad 200 lotów.


British Aiways podziękowały załodze samolotu, która dobrze sobie poradziła z ewakuacją pasażerów. Minister Gordon Brown pochwalił pilota Petera Burkilla, który lata już od blisko 20 lat, za profesjonalne poradzenie sobie z sytuacją kryzysową.


Linie  zapowiedziały, że od jutra planują wznowić wszystkie loty na długich dystansach i 90 proc. kursów krótkodystansowych. Jednak na wszelki wypadek pasażerom doradzono by upewnili się w Internecie, czy ich lot nie jest jednym z odwołanych.


Na podstawie Gazety Wyborczej


/KY/


Wiecej o Linie lotnicze2 >>>

No comments: