Tuesday 20 May 2008

Czesi chcą sprzedać lotnisko

Porty Lotnicze
Czeski rząd jest gotów sprzedać prywatnej firmie największe lotnisko w kraju za co najmniej cztery mld euro. Wśród kandydatów na właściciela portu Ruzyny są firmy niemieckie, konsorcja hiszpańskie, australijskie oraz słowackie. O ostatecznym wyborze inwestora wiadomo będzie w pierwszym kwartale 2009 r.

W roli nabywcy premier Czech Mirek Topolanek chciałby widzieć konsorcjum, które będzie finansować dalszy rozwój portu. A potencjalne inwestorzy mają o co walczyć. Lotnisko Ruzyny w zeszłym roku obsłużyło 12,5 mln podróżnych, o 8 proc. więcej niż w 2006r. Zysk netto spółki w tym okresie wzrósł o 14,4 proc.

Jeżeli chodzi o Polskę, władze naszego kraju jako jednego z ostatnich w Europie, bronią się przed oddaniem lotnisk w prywatne ręce. W przypadku zagranicznych inwestorów, ULC ma prawo sprzeciwić się każdej transakcji, gdyby zagraniczna firma miała posiąść więcej niż 24,9 proc. udziałów w spółce lotniskowej. Planowane jest też przekazanie ministrowi odpowiedzialnemu za transport możliwości unieważniania decyzji podjętych przez spółki. Może to skutecznie zniechęcić inwestorów, którzy nie będą chcieli inwestować setek milionów euro w biznes, do którego może się wtrącać rząd.


Najgłośniej politycy sprzeciwiają się pomysłom prywatyzacji Okęcia. Według nich lotnisko pełniące funkcję portu centralnego powinno pozostać w rękach państwa. Tymczasem, zdaniem ekspertów, nie warto się obawiać oddania ważnych portów lotniczych w prywatne ręce. Prywatne lotniska funkcjonują na całym świecie, pozwalając im na szybki rozwój, dzięki pozyskanemu kapitałowi. Jeżeli polskie lotniska mają nadążyć z rozbudową za wzrostem ruchu lotniczego na poziomie ok. 30 proc. rocznie, muszą znaleźć środki na te inwestycje. Mogą co prawda pozyskać w sumie ponad 700 mln euro z dotacji unijnych do 2012 roku. Jednak by je zdobyć, muszą mieć wkład własny. I tu jedynym rozwiązaniem byłaby sprzedaż udziałów prywatnemu inwestorowi.


Na podstawie Rzeczpospolitej


/KY/


Wiecej o Porty Lotnicze >>>

No comments: