Centralwings
Kilka dni po awaryjnym lądowaniu na Okęciu, kolejna maszyna linii Centralwings miała problemy. Tym razem do awarii doszło w maszynie lecącej z Warszawy do Dublina, w której zepsuł się jeden z czujników.
Pilot musiał kilka razy podchodzić do lądowania. Kiedy to się udało, wymiana czujnika trwałą kilka godzin i spowodowała kilkugodzinne opóźnienie powrotnego kursu samolotu do Warszawy. 40 pasażerów wróciło do Warszawy w środku nocy.
Na lotnisku wykryto awarię jednego stycznika, ale jedynym jej efektem było zapalenie się kontrolki, co nie miało wpływu na procedurę lądowania.
Pasażerowie w czasie 6 godzin oczekiwania na lotnisku w Dublinie otrzymali 2 bony o wartości 7 euro na posiłki. Narzekali, że nie doczekali się wyczerpujących informacji ani przeprosin od linii Centralwings.
Na podstawie Gazety Wyborczej
/KY/
Wiecej o Centralwings >>>
No comments:
Post a Comment