Centralwings
Wczoraj w godzinach wieczornych Boeing 737 linii Centralwings miał dłuższy postój techniczny na lotnisku w Dublinie. W wyniku tego samolot powrócił do Warszawy z kilkugodzinnym opóźnieniem.
W końcowej fazie podchodzenia do lądowania na lotnisku w Dublinie piloci samolotu zaobserwowali nienormalne stany sygnalizacji położenia podwozia samolotu i postępując zgodnie z rygorystycznymi procedurami bezpieczeństwa obowiązującymi w Centralwings wykonali manewry, które miały ich upewnić, że lądowanie będzie całkowicie bezpieczne.
Do takich rutynowych działań należy m. innymi niski przelot nad lotniskiem w celu dokonania oględzin płożenia podwozia przez obserwatorów naziemnych. Po bezpiecznym wyładowaniu samolotem zajęli się wykwalifikowani mechanicy z miejscowej stacji obsługi technicznej, którzy dokonali inspekcji samolotu, w wyniku czego stwierdzili wadliwe działanie jednego z czujników sygnalizacji położenia podwozia, który był przyczyną błędnych stanów sygnalizacji. Czujnik ten został wymieniony na nowy.
Pragniemy sprostować, ze wbrew temu co piszą niektóre źródła, przyczyną wydłużonego czasu usuwania usterki samolotu nie były problemy z płatnościami, ale konieczność dostarczenia odpowiednich podzespołów do wymiany, z magazynów innego dostawcy, dlatego postój samolotu w Dublinie wydłużył się do ok. godziny 21.00 czasu miejscowego. Samolot wylądował bezpiecznie w Warszawie tuż przed godziną 01.00 czasu warszawskiego.
/Komunikat Centralwings/
Wiecej o Centralwings >>>
No comments:
Post a Comment