Linie lotnicze4
Sytuacja na krakowskim lotnisku już wróciła do normy. W środę rano słońce rozwiało mgłę, utrzymującą się od poniedziałku i paraliżującą lotnisko.
W poniedziałkowy wieczór i we wtorek gęsta mgła zatrzymała pracę lotniska w Balicach. Nie wylądowało tam kilkadziesiąt samolotów, przez cały dzień samoloty też nie odlatywały. Mgła rozwiała się tylko na dwie godziny w okolicach wtorkowego popołudnia. Nadlatujące nad Kraków samoloty kierowano do Katowic, Rzeszowa i Warszawy, stąd pasażerów przewożono autokarami.
Zdesperowani pasażerowie koczowali w hali odlotów nawet do późnej nocy. Część z oczekujących na odlot z Krakowa pasażerów została zakwaterowana przez linie lotnicze w pobliskich hotelach, inni czekali jednak na rozwiązanie sytuacji przez wiele godzin.
Mimo pesymistycznych prognoz pogody, zapowiadających utrzymywanie się mgły przez kilka dni, w środę sytuacja się poprawiła. Niemal wszystkie rejsy były wykonywane normalnie bądź z małymi opóźnieniami, co spowodowane jest trudnymi warunkami atmosferycznymi na innych lotniskach kontynentu. Z dzisiejszych lotów odwołano tylko lot linii Meridiana do Turynu (samolot nie przyleciał do Balic) oraz jeden z krajowych lotów do Warszawy.
Na podstawie Gazety Wyborczej
/KY/
Wiecej o Linie lotnicze4 >>>
No comments:
Post a Comment